inFakt

Rząd powinien wydłużyć termin składania zeznań podatkowych

  • inFakt logo

Powiększ

Już 30 kwietnia mija termin rozliczenia się z fiskusem za 2020 rok. Przedsiębiorcy, którzy rozliczają się formularzach PIT-36 oraz PIT-36L mieli na to w tym roku nie ze swojej winy bardzo mało czasu. W tej sytuacji rząd powinien przedłużyć termin składania deklaracji.

Przedsiębiorcy, którzy prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą i rozliczają się na zasadach ogólnych lub liniowo, dopiero w tym miesiącu otrzymali możliwość składania deklaracji podatkowych za pomocą elektronicznych formularzy. W efekcie na rozliczenie się z fiskusem za zeszły rok mają zamiast 11 tygodni tylko 4.  W pandemicznej rzeczywistości może się okazać, że wielu podatników nie będzie w stanie dochować ustawowego terminu. Wynika to choćby z faktu, że zarówno podatnicy jaki i pracownicy biuro rachunkowych przebywają na zwolnieniach chorobowych. Dlatego w mojej ocenie właściwym krokiem byłoby przedłużenie możliwości złożenia zeznania za 2020 r. Przypomnijmy, że z uwagi na pandemię, w ubiegłym roku fiskus wydłużył termin składania deklaracji do końca maja.

Dodatkowo należy mieć na uwadze, że podatnicy korzystający z elektronicznych formularzy będą też musieli dłużej czekać na ewentualny zwrot nadpłaconego podatku. W czasie pandemii i ograniczenia funkcjonowania wielu branż taka nadpłata często może się okazać bardzo pomocna. Tymczasem te środki zostały niejako „zamrożone” do momentu zatwierdzenia deklaracji przez fiskusa i wykonania przelewu na konto przedsiębiorcy. Co prawda resort finansów zapewnia, że deklaracje PIT-36 oraz PIT-36L będą rozpatrywane w pierwszej kolejności, ale nie zmienia to faktu, że wielu przedsiębiorców mogłoby uzyskać zwrot nadpłaty o wiele wcześniej i podreperować firmowy budżet.

Ja sam, od chwili udostępnienia elektronicznych formularzy PIT, dzielę czas na bieżące rozliczenia klientów, przygotowywanie rejestrów VAT i JPK oraz sporządzanie zeznań rocznych, jednocześnie praktycznie rezygnując z życia osobistego. Wszystko po to, żeby wygrać ten wyścig z czasem. Podkreślam, że zaistniała sytuacja w żadnej mierze nie jest winą podatników. W związku z powyższym przesunięcie terminu jest pożądane i uzasadnione.

Materiały dodatkowe

wersja do druku Wróć