inFakt

Split payment, czyli mechanizm utrudniania przedsiębiorczości?

  • Split payment, czyli mechanizm utrudniania przedsiębiorczości_

Powiększ

 

Już 1 lipca wchodzi w życie mechanizm split payment, czyli podzielonej płatności za faktury w obrocie między przedsiębiorcami. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych zmian w prawie dla przedsiębiorców w 2018 roku. Eksperci z firmy inFakt wskazują, że chociaż stosowanie tego rozwiązania nie jest obowiązkowe, to jednak w praktyce takiej dobrowolności może nie być.

Czym dokładnie jest split payment?

Najprościej mówiąc, jest to nowy mechanizm płatności za faktury. Po jego zastosowaniu kwota VAT wpływa na specjalne konto VAT, a kwota netto trafia na rachunek rozliczeniowy. Do każdego rachunku rozliczeniowego powstanie więc bankowy rachunek VAT. Mechanizm podzielonej płatności można będzie stosować od 1 lipca tego roku.

W praktyce będzie to wyglądało następująco: płatność, którą będzie dokonywał nabywca towarów lub usług, trafi na dwa konta. Nabywca jednak będzie przelewać tylko kwotę brutto za fakturę na rachunek bankowy kontrahenta, wybierając opcję płatności podzielonej w bankowości elektronicznej. Rozdziałem środków na konto rozliczeniowe i konto VAT będzie zajmował się bank. Przelewy w split payment będą dostępne tylko w walucie polskiej.

Chociaż stosowanie split payment nie jest obowiązkowe, to jednak podmiot, który wystawia fakturę, nie ma żadnego wpływu na to, co wybierze jego klient – podkreśla Magda Sławińska-Rzemek, doradca podatkowy w firmie inFakt, oferującej nowoczesne rozwiązania księgowe. – Można oczywiście próbować dogadywać się z kontrahentem na konkretny rodzaj zapłaty, ale ostateczna decyzja należy do niego.

Czy rzeczywiście wolny wybór?

W szczególnej sytuacji znajdą się mikroprzedsiębiorcy, którzy w swojej działalności wykorzystują prywatny rachunek bankowy. Oni nie będą mieli automatycznie utworzonego rachunku VAT. Aby taki założyć, muszą utworzyć rachunek rozliczeniowy i przestać używać rachunku prywatnego w swojej działalności.

Kiedy mikroprzedsiębiorca wystawia fakturę firmie, która korzysta już ze split payment, a sam nie ma rachunku VAT, łatwo można wyobrazić sobie następujący proces:

  • Firma opłaca jego fakturę z wykorzystaniem tego mechanizmu.
  • Ponieważ mikroprzedsiębiorca nie ma rachunku VAT, bank cofa całą kwotę przelewu do firmy opłacającej fakturę.
  • Mikroprzedsiębiorca musi poprosić nabywcę jego usług, aby wysłał przelew jeszcze raz, już bez użycia split payment.
  • W efekcie mikroprzedsiębiorca otrzyma płatność z opóźnieniem.

Plusy split payment

Czy mechanizm podzielonej płatności ma zalety i jego stosowanie może być korzystne z punktu widzenia mikroprzedsiębiorcy?

Przede wszystkim urząd skarbowy będzie miał obowiązek dokonać zwrotu VAT na rachunek VAT w ciągu 25 dni na wniosek podatnika złożony wraz z deklaracją podatkową.

Ponadto w przypadku split payment nie znajdzie zastosowania solidarna odpowiedzialność przewidziana w ustawie VAT. Jest to mechanizm, według którego we wskazanych w ustawie przypadkach nabywca towaru odpowiada solidarnie ze sprzedawcą za to, czy sprzedawca odprowadzi z tej faktury VAT. – Urząd Skarbowy może wybrać tego, od kogo będzie dochodził zapłaty i domagać się jej albo od sprzedawcy, albo od nabywcy, albo od obydwu. Taka sytuacja występuje obecnie na przykład w branży budowlanej – mówi Magda Sławińska-Rzemek.

Jeżeli przedsiębiorca użyje split payment i zapłaci VAT przed terminem, czyli przed 25. dniem miesiąca, będzie miał prawo do obniżenia należnej kwoty podatku. Będzie można ją wyliczyć ze wzoru zawartego w ustawie. W praktyce korzyść jest iluzoryczna. Przy kwocie VAT do zapłaty w wysokości 5 tysięcy złotych i zapłaceniu jej 20. dnia miesiąca, kwota obniżki wyniesie… 1 zł. 

Minusy split payment

Zdaniem ekspertów inFakt najbardziej uciążliwą konsekwencją mechanizmu podzielonej płatności będzie ograniczona możliwość korzystania ze środków zgromadzonych na rachunku VAT. Brak możliwości swobodnego dysponowania tymi pieniędzmi może mocno wpłynąć na płynność finansową wielu mikroprzedsiębiorców. – W mojej ocenie wprowadzenie tego rozwiązania może wymusić na części przedsiębiorców znalezienie nowych sposobów finansowania działalności, a na części – być może nawet jej likwidację – przewiduje Magda Sławińska-Rzemek.

Ponadto uciążliwe konsekwencje split payment to konieczność podawania większej ilości danych w przelewach (także: NIP kontrahenta, numer faktury, kwotę brutto oraz kwotę VAT) oraz wymóg uzyskania zgody od naczelnika urzędu skarbowego na inne niż wskazane w ustawie wykorzystanie środków zgromadzonych na rachunku VAT.

Najgorsza zmiana w prawie?

Z obecnej perspektywy minusy mechanizmu są wyraźniejsze niż płynące z niego potencjalne korzyści. Aż 59% księgowych ankietowanych w 2018 roku przez inFakt wskazało na split payment jako na zmianę w prawie, która sprawi najwięcej kłopotów przedsiębiorcom. Z kolei tylko 1% księgowych wskazał, że mechanizm podzielonej płatności będzie im pomocny w codziennej pracy.

Materiały dodatkowe

wersja do druku Wróć