Z Facebooka korzysta już 17 mln Polaków, a w mediach społecznościowych spędzamy średnio prawie 2 godziny dziennie[1]. Portalowi Marka Zuckerberga nieświadomie przekazujemy przy tym ogromną ilość informacji o sobie. Są one wykorzystywane do tworzenia tzw. profilu użytkownika i dopasowywania do niego m.in. reklam czy wyświetlanych treści. Możemy jednak zwiększyć kontrolę nad swoimi danymi i chronić prywatność – oto 5 podstawowych porad.
- Zakładaj, że wszystko jest publiczne
Rozmowy prowadzone przez Messengera nie są całkowicie prywatne – algorytmy Facebooka analizują przesyłane treści na potrzeby profilu użytkownika. Uprawnienia do czytania, tworzenia, a nawet usuwania wiadomości mogą mieć też niektóre połączone z kontem na Facebooku aplikacje. Dlatego unikaj podawania wrażliwych informacji i wysyłania za pomocą Messengera dokumentów czy poufnych danych. Bezpieczniejsze będą rozmowy np. za pomocą komunikatora Signal.
- Uważaj co udostępniasz
Nawet najlepsze zabezpieczenia nie pomogą, gdy sam nieuważnie przekazujesz swoje dane. Warto zastanowić się, czy podawanie dokładnego adresu lub nazwiska panieńskiego matki jest niezbędne do prowadzenia profilu, a dostęp do kamery, galerii, mikrofonu i lokalizacji urządzenia potrzebny do działania aplikacji. Nawet jeśli udzieliłeś już programowi zgody na korzystanie np. z listy kontaktów, zawsze możesz to zmienić w ustawieniach urządzenia.
- Pamiętaj o WhatsApp
Należąca do Facebooka platforma WhatsApp szyfruje komunikację, jednak jej algorytmy analizują m.in. z kim rozmawiasz, z jaką częstotliwością oraz jak długie są wiadomości i wielkość przesyłanych załączników. Jeśli korzystasz z domyślnych ustawień, aplikacja ma dostęp do wszystkich kontaktów na telefonie i udostępnia je także Facebookowi. Serwis wykorzystuje te informacje do tworzenia tzw. „shadow profiles”[1] nie tylko Ciebie, ale i Twoich znajomych. Warto o tym pamiętać i kontrolować ustawienia oraz przekazywane portalom informacje.
- Używaj osobnej przeglądarki i nie łącz aplikacji
Facebook śledzi naszą aktywność w sieci za pomocą algorytmów zwanych trackerami, nawet gdy w danej chwili z niego nie korzystamy. Aby to uniemożliwić warto korzystać z portalu tylko na wydzielonej przeglądarce, a do pracy, czytania wiadomości czy zakupów używać osobnej. Podobną separacją powinieneś objąć aplikacje, gry i serwisy internetowe. Logowanie się do nich przez Facebooka jest wygodne, ale odbywa się kosztem prywatności i bezpieczeństwa danych.
- Dbaj o bezpieczne logowanie
Na bezpieczeństwo danych wpływa także uwierzytelnianie. Hasło powinno składać się z co najmniej 32, najlepiej losowo wygenerowanych znaków i służyć tylko do jednego konta. Możesz je tworzyć i zapamiętywać dzięki menedżerom haseł. Bezpieczeństwo zwiększy też dwuetapowa weryfikacja. SMS-y są jednak czasem wykorzystywane przez hakerów do przejmowania kontroli nad kontami. Dlatego lepiej sprawdzi się aplikacja do kodów uwierzytelniania offline, taka jak Google Authenticator czy Microsoft Authenticator.
– Zachęceni możliwościami portali społecznościowych często zapominamy o zagrożeniach związanych z prywatnością. Trzeba mieć na uwadze, że każde udogodnienie otrzymujemy kosztem bezpieczeństwa naszych danych. Warto poświęcić chwilę na rewizję nie tylko ustawień aplikacji i urządzenia, ale też swoich przyzwyczajeń. Oczywiście nie jesteśmy w stanie całkowicie ukryć informacji o naszych wirtualnych aktywnościach. Możemy jednak ograniczyć dostęp do wrażliwych danych oraz zmniejszyć ryzyko ich przejęcia i wykorzystania bez naszej wiedzy – wskazuje Karolina Małagocka, ekspert ds. prywatności w F-Secure.
[1] Źródło: Raport Digital 2019, https://datareportal.com/reports/digital-2019-poland
[2] Ukryty profil użytkownika służący do polecania nowych znajomych oraz analizy danych z mediów społecznościowych.